Dowcipy

policjanci oglądają w telewizji relację z biegu maratońskiego
-po co oni biegają?
-pierwszy dostanie 10 tysięcy dolarów nagrody
-to po co biegną pozostali?

Szedł pijany generał z adiutantem przez las.
Cos zaszeleściło w krzakach.
Generał niewiele myśląc strzelił.
Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykła krowę!
- To nie mogła być zwykła krowa.
- zwykle krowy nie wałęsają się po lasach!
To musiała być dzika krowa!
Idą dalej. Znowu cos zaszeleściło.
Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dzika babę.

Młoda para po nocy poslubnej.
Ona mowi: kochanie skocz do sklepu po buleczki to zrobie ci sniadanko.
On na to: ile mam kupic tych bulek?
No tyle ile mielismy stosunkow.
On wchodzi do sklepu i mowi: 7 bułek, chwila wahania albo nie! 5 bułek, loda i kakao.

Lęży pijany facet w rowie, nagle podchodzi do niego policjant i mówi:
-Tu nie wolno leżeć!
Na to pijak:
- A czy części rowera mogą tu leżeć?
-Oczywiście!
-To ja jestem dentka!

Myśliwy spotkał w lesie Czerwonego Kapturka i mówi:
- Jak chcesz to pocałuję cię w takie miejsce, w które jeszcze nikt cię nie całował.
Na to Kapturek:
- Chyba w koszyczek...

-Panie doktorze -skarży sie Jasio-bardzo mnie boli żołądek
-A co zjadłeś?
-Niedojrzałe jabłka...
-No,to zapiszę ci coś na oczy
-Dlaczego na oczy?
-żebyś lepiej widział co jesz..

W domu wariatów salowy widzi jednego z pacjentów,który biega po korytarzu udając samochód.
- Co pan robi panie Marianie?
- A właśnie jadę do Gdańska.
Salowy poszedł dalej, wszedł do pokoju Mariana, żeby zmienić pościel i widzi jego współlokatora mastrubującego się na łóżku.
- Co pan wyprawia?
- Ciii, Marian pojechał do Gdańska, a ja posuwam jego żonę.

Na komisji wojskowej pytają poborowego:
- Do you speak English?
- Hee???
Pytają następnego:
- Do you speak English?
- Hee???
I następnego:
- Do you speak Eglish?
- Yes, I do.
- Hee???

Zamyka sie policjant w garazu i rozbiera auto na czesci,zona sie pyta
-kochanie co tam robisz te trzy dni?
na to on odpowiada:
-poprzedni wlasciciel powiedzial ze wlozyl w niego 5 tysiecy

Siedzą w więzieniu zoofil, pedofil, sadzysta i masohista.
Zoofil mówi do innych więźniów:
-Zgwałciłbym sobie kotka...
-Ale takiego małego - dodaje pedofil
-A potem bym mu nogi urwał! - mówi sadzysta
A masohista odpowiada:
-Miał...

Profesor ma lekcje ze studętami na temat alkocholu.
-Jeżeli postawimy przed baranem wiadro wódki i wiadro wody, co by wybrał baran?-pyta profesor.
-Wode!Wode!
-Dlaczego?
-Bo baran!

Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Zauważa to miś, wstaje i mówi z oburzeniem:
- Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk....!!

Idzie misjonarz przez dżungle i nagle słyszy jakiś szelest. Pada na kolana i zaczyna się modlić:
- Panie spraw aby to zwierze, które zaraz wyskoczy było chrześcijańsko nastawione!
W tym momencie z zarośli wyskakuje lew i mówi:
- Panie pobłogosław ten oto posiłek!

Przysłowia mądroscia narodów:

Czym chata bogata, tym co ukradnie tata
Gdzie kucharek 6 tam 07 zgłoś sie.
Na pochyłe drzewo to i Salomon nie naleje.
Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno.
Nie taka kobieta straszna jak się umaluje.
Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.
Jak cię widza - to pracuj.
Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany.
Nosił wilk razy kilka, póki mu się ucho nie urwało.
Kto, pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem.
Kto rano wstaje, innym spać nie daje.
Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.
Gość w dom, garnek wody do rosołu!
Nie rób drugiemu... Miedzy drzwi.
Jak sobie poscielesz to mnie zawołaj.
Kto rano wstaje ten leje jak wól do karety.
Gość w dom, żona w ciąży!

Spotykają się studenci i niewiedzą co by tu robić
student z I roku studiów proponuje
-może się pouczymy
Na to student z II roku
-co ty idziemy na impreze
Odzywa sie student z III roku studiów
-idziemy na dziwki
Student z IV roku proponuje
-idziemy pić wódke
Pytają studenta z V roku a ty co proponujesz? - rzucimy monetą:
-Jeśli wypadnie orzeł idziemy na wódke
-Jeśli wypadnie reszka idziemy na dziwki
-Jeśli stanie na krawędzi idziemy na impreze

-A jeśli zawisnie w powietrzu będziemy się uczyć